Facebook
Bunt Młodych Duchem
Książki polecane:
Licznik odwiedzin:
Dzisiaj: 47
W tym miesiącu: 1768
W tym roku: 40680
Ogólnie: 467731

Od dnia 21-09-2006

Bunt Młodych Duchem

Rzeczpospolita Rafajłowska na przełomie 1914/1915 r.

Autor: Jan Skłodowski
06-05-2015

O powstaniu zaczątku niepodległej Polski w jesiennych i zimowych miesiącach 1914–1915 r. w dawnej Galicji Wschodniej


Rzeczpospolita Rafajłowska (1914-1915) fenomen kampanii karpackiej Legionów Polskich i zawarte w nim sensy
„Rzeczpospolita Rafajłowska” jest jedynym w swoim rodzaju zjawiskiem historycznym związanym z niepodległościowym wysiłkiem zbrojnym Legionów Polskich podczas I wojny światowej. Odnosi się bowiem ono nie tylko do nieoczekiwanego powstania i istnienia od jesieni 1914 do wiosny 1915 roku pierwszego od czasów rozbiorów wolnego od zaborcy — de facto, choć nie de jure — obszaru suwerennej polskiej władzy wojskowej z próbą tworzenia cywilnego ładu administracyjnego, ale też stanowi symbol niezłomnej woli do odzyskania suwerenności w warunkach, które wówczas nie dawały na to realnych szans; symbol o znaczącej sile projekcji na kształtowanie się postaw patriotycznych oraz państwowotwórczych tak w kolejnych latach I wojny, jak i w międzywojennym dwudziestoleciu.


Nazwa miejsca powstania Rzeczypospolitej Rafajłowskiej – wymazana ze współczesnych map
Rafajłowa, dająca nazwę przedstawianemu historycznemu zjawisku, to położona na północnych skłonach Karpat Wschodnich w ówczesnej Galicji Wschodniej (przed II wojną światową w Rzeczypospolitej Polskiej — powiat nadwórniański województwa stanisławowskiego) huculska wieś, dziś znajdująca się na Ukrainie. Zwie się obecnie Bystrycia, zaś jej poprzednią nazwę można odnaleźć jedynie w dawnych publikacjach historycznych, na przedwojennych mapach czy w pamięci nielicznych już osób, bowiem nazwę tej miejscowości usunięto po II wojnie światowej ze współczesnego oficjalnego zapisu.
Powstanie Rzeczypospolitej Rafajłowskiej zaistniało w sytuacji o charakterze paradoksalnym z punktu widzenia „logiki”:
– miejscem jej powstania był obszar Galicji Wschodniej, więc etnicznie nie polski, choć związany z Polską praktycznie od połowy XIV stulecia (1349 r.).
– powstała dzięki polskiej sile wojskowej (Legionom Polskim) uformowanym u boku jednego z zaborczych mocarstw (Austrii) i choć mimo wszystko przy faktycznej jego nieprzychylności, to dla jego obrony.
– została utworzona „ad hoc”, wykorzystując zaistniałą sytuację na froncie austriacko-rosyjskim, bez istnienia takiego pierwotnego planu,
– mimo że powstała na obszarze dawnych historycznych ziem polskich, to oddziały legionowe wkroczyły na nie spoza dawnej polskiej granicy, bo z terytorium ówczesnej monarchii Austro-Węgierskiej.


Czas powstania Rzeczypospolitej Rafajłowskiej
Działania Legionów Polskich w Karpatach Wschodnich i związane z nimi epizody wojenne prowadzące do powstania Rzeczypospolitej Rafajłowskiej zostały już w ogólnym zarysie przywołane na stronach „Buntu” — w numerze 6 (76) 2013. Niemniej, dla bardziej wyrazistego osadzenia dalszych rozważań należy tu przedstawić choćby skrótowo szersze tło historycznych wydarzeń tamtego czasu.
Wybuch Wielkiej Wojny, jak ją później nazwano, niósł nadzieję na odrodzenie Polski, nadzieję podbudowaną Mickiewiczowym wołaniem „O wojnę powszechną za wolność ludów, prosimy Cię, Panie”. Prośba ta spełniła się, jako że starły się oto ze sobą zaborcze mocarstwa — Austria, Prusy i Rosja, które po czterech latach zmagań, jak się okazało, wszystkie trzy stały się przegranymi.
W początkach października 1914 roku dwa legionowe pułki — 2. i 3. (tworzące później II Brygadę Legionów Polskich, zwaną też Karpacką lub Żelazną) zostały przerzucone, w ramach szerszej strategii austriackiego dowództwa, do północnych Węgier dla wsparcia jednostek austriackich broniących ich przed wojskami rosyjskimi, których oddziały (Kozacy kubańscy) już na te tereny wkroczyły. Po kilku dniach potyczek zostały one wyparte z okolic Syhotu Marmaroskiego, a następnie legionowe oddziały przekroczyły grzbiet Karpat, by znaleźć się na stronie galicyjskiej i tam zagrodzić dostęp do granicy węgierskiej, ale też i stworzyć przyczółek dla ewentualnych dalszych działań ofensywnych. W tym celu legioniści zbudowali sławną „Drogę Legionów” dla przejścia z taborami przez górskie ostępy, wznosząc na granicznej przełęczy, zwanej wówczas Pantyrską, (faktycznie Rogodze Wielkie), pamiątkowy krzyż ze znanym czterowierszem. Niebawem ich oddziały skierowały się do Rafajłowej i dalej, ku Nadwórnej, w której rejonie odbyły szereg potyczek oraz krwawą, niestety przegraną, bitwę pod Mołotkowem. Po odejściu na Huculszczyznę w końcu listopada 1914 roku części oddziałów z Rafajłowej, pozostało w niej niespełna ok. 1500 legionistów (dwa i pół batalionu piechoty, jedna bateria artylerii i jeden pluton kawalerii), tworzących tzw. Grupę Hallera. Jej dowództwo kwaterowało w zachowanym do dziś budynku miejscowego Zarządu Leśnego, tzw. „Zarządcówce”, znanej później jako „Hallerówka”.
Przez jesienne i zimowe miesiące na przełomie 1914 i 1915 roku Rafajłowa pozostawała wyłącznie we władaniu legionistów; wtedy to, z 23 na 24 stycznia 1915 roku, odbyli oni najbardziej spektakularną, zwycięską bitwę o tę wieś z nacierającymi od strony Nadwórnej oddziałami rosyjskimi, zadając nieprzyjacielowi znaczne straty przy znikomych własnych (tu wypada zaznaczyć, że w oddziałach rosyjskich znajdowało się wielu Polaków z zaboru rosyjskiego). Należy też wspomnieć, że w listopadzie 1914 roku przybył do Rafajłowej i dołączył do grupy Hallera pododdział Węgrów — tzw. „Kompania Węgierska”, której przesłaniem ideowym była pomoc w walce Polakom jako dowód wdzięczności za wojskowe wsparcie węgierskich dążeń narodowo-wyzwoleńczych w czasie Wiosny Ludów. Ten pierwszy od czasów rozbiorów całkowicie suwerenny obszar odradzającej się Ojczyzny nazwali legioniści „Rzecząpospolitą Rafajłowską”.


Sensy zawarte w fenomenie kampanii karpackiej
Występuje tu zjawisko poczucia, mimo zaistnienia rozbiorów kraju, ciągłości historycznej i tradycji Rzeczypospolitej Obojga Narodów, a co za tym idzie — rozumienia niezależnego bytu państwowego jako wartości nadrzędnej. Zjawisku temu towarzyszy poczucie wspólnoty narodowej oraz przynależności do narodu polskiego rozumianego jako naród polityczny (gente Lithuanus, Ruthenus — natione Polonus) nadrzędnego wobec narodów etnicznych (Polaków, Litwinów, Rusinów, Żydów, Tatarów, Ormian i innych) utraconego państwa. Istnieje tu także poczucie lojalności wobec wspólnoty narodowej oraz lojalności politycznej. Połączenie tych dwóch rodzajów lojalności powoduje, że lud staje się narodem, co zauważa się w idei legionowej faktycznie zespalającej etniczne partykularyzmy dla walki o wspólne państwo (jak się okaże, zamierzające hołdować kształtującej się po I wojnie światowej formule narodu nowoczesnego, gdzie pojęcie narodowości politycznej ustąpi etnicznej).
Stan ten, podbudowany ukształtowaną w ciągu XIX stulecia postawą „prometeizmu patriotycznego”, doprowadził do powstania przed rokiem 1914 licznych organizacji paramilitarnych, jak Strzelec, Związek Strzelecki, Drużyny Bartoszowe, Skautowe czy Sokole. Odczuły one ów sprzyjający realizacji ich programów moment dziejowy — konflikt trzech państw, które dokonały rozbiorów Rzeczypospolitej.


Sensy zawarte w fenomenie Legionów Polskich
Sens ogólny zawarty w fenomenie czynu legionowego to walka o wolność Ojczyzny, odbudowę państwa, jednocząca rozbity zaborami naród. Powstająca formacja wojskowa przyjęła nazwę Legionów, nawiązując tak do formacji rzymskich, jak i do czynu zbrojnego Jana Henryka Dąbrowskiego. Przez Legiony Polskie „przewinęło się” blisko 40 000 żołnierzy. Niemniej, ważniejsze tu jest podniesienie na arenie europejskiej, ale też i światowej, woli narodu do odbudowy niepodległości w ramach własnej państwowości. Okazał się też racjonalnym wybór państw centralnych (wpierw Austro-Węgier) jako tych, przy których będą organizowane polskie siły zbrojne.
Sens świadomej solidarności z innymi narodami we wspólnej walce
Jako pierwszy wybija się tu sens świadomej solidarności (nie po raz pierwszy zresztą w naszej historii) we wspólnej z innymi narodami walce o wolność „naszą i waszą”, tu Polaków i Węgrów przeciw rosyjskiemu najeźdźcy, który to sens objawił się już na początku kampanii karpackiej Legionów Polskich. — najpierw podczas obrony ówczesnych północnych Węgier, kiedy legioniści otrzymali w podzięce od młodzieży węgierskiej pamiątkowy sztandar z polskim orłem w koronie i napisem: „Niech żyje Polska”, ale też i nieco później, bo w okresie „Rzeczypospolitej Rafajłowskiej”, kiedy to przybyła do niej „Kompania Węgierska” dla wspólnej walki z legionowymi oddziałami. Dodatkowym, zawartym tu sensem uzupełniającym jest zrozumienie sąsiedniego narodu
(o własnej państwowości, jednakże wchodzącej w skład monarchii zaborczej) dla polskich aspiracji w odbudowie niepodległości.
Sens ekspresji intelektualnej i kreatywnej
Okazało się też, że budowany w oparciu o nowopowstające oddziały wojskowe patriotyzm okaże się — niezamierzenie — „patriotyzmem intelektualnym”, bo opartym na wartościach kultury wysokiej, a to z uwagi na skład formujących się jednostek legionowych: ochotniczo licznie wstępujących do nich studentów, intelektualistów, pisarzy czy artystów, co obserwowano zwłaszcza w 2. i 3. pułku Legionów, składających się później na ich II Brygadę. Z tego to powodu epopeję rafajłowską wyraźnie wyróżnia sens ekspresji intelektualnej, i to często „na bieżąco”, na froncie, a będzie to twórczość reportersko-fotograficzna np. Stanisława Janowskiego, artystyczna — rysunkowa i malarska Jóżefa Świrysz-Ryszkiewicza oraz wspomnianego wyżej Stanisława Janowskiego, literacko-poetycka Karola Łepkowskiego czy Józefa Mączki, wreszcie pamiętnikarska — późniejszego generała Józefa Hallera, rotmistrza Jana Dunin-Brzezińskiego czy kapelana ks. Józefa Panasia, także niższych stopniem legionistów — przykładem będzie tu Henryk Tomza, by wymienić tylko niektórych.


Sens tworzenia „małych ojczyzn”
Pojawia się tu wreszcie sens powstawania w różnych miejscach dawnej Rzeczypospolitej „małych ojczyzn”, jako swoistego katalizatora w odbudowywaniu państwowości — powstała już na początku I wojny światowej Rzeczpospolita Rafajłowska będzie wzorem dla powstawania kolejnych, a to np. Rzeczypospolitej Zakopiańskiej (1918) czy Rzeczypospolitej Wędziagolskiej (Kowieńszczyzna, 1919). Znamienne jest też długofalowe oddziaływanie tego rodzaju sensu — przejawiło się ono powstaniem np. Rzeczypospolitej Kampinoskiej w latach II wojny światowej (Wiersze, 1944).


Sens walki czynnej
Na pierwsze miejsce wybija się tu sens walki czynnej jako skutecznej dla odbudowy państwa i utrzymania jego niezawisłości. Prowadzi on do sensu kolejnego — jednoczenia kadry wojskowej wokół idei państwowotwórczej i obrony kraju niezależnie od tego, z jakiego zaboru pochodzili jej członkowie, w jakich ośrodkach państw zaborczych pobierali wykształcenie, w jakich instytucjach pracowali czy w jakich jednostkach państw zaborczych służyli wojskowo — casus gen. Józefa Hallera, austriackiego poddanego i legionowego dowódcy (który wykształcenie wojskowe uzyskał w Akademii Wojskowo-Technicznej w Moedling) czy gen. Lucjana Żeligowskiego, carskiego oficera (ukończył szkołę junkrów w Rydze), ponadto — walczącego przeciw oddziałom Legionów Polskich pod Kirlibabą w Karpatach Wschodnich.
Co więcej, w szerszym odczuciu społecznym po zakończeniu I. wojny, uznawani byli oni (i słusznie) za patriotów, zaś uprzednia służba pod sztandarami zaborczych armii była odbierana jedynie jako zdobycie odpowiednich kwalifikacji, które wykorzystali później w realizacji celu nadrzędnego — walki o wolną Polskę. Niemniej, zjawisko wzajemnej walki pomiędzy rodakami pochodzącymi z Krakowa i Lwowa, ale też Wilna czy Grodna a znajdującymi się w sobie wrogich oddziałach, często w położonych blisko naprzeciw siebie okopach podczas walk pozycyjnych było ze wszech miar tragiczne, a tragizm ten, np. podczas Świąt Bożego Narodzenia, był jeszcze bardziej odczuwalny, gdy z obu stron dochodził głos polskiej kolędy, a legioniści-Polacy mogli zamienić sobie przed kolejną bitwą bez najmniejszej wrogości kilka zdań. Tragizm bratobójczej walki uświadamiał mimo wszystko nadrzędność trwania wspólnoty narodowej wobec zaistniałej, z góry narzuconej sytuacji, którą odbierano mimo wszystko jako przejściową.
Sens tworzenia symboli niezłomności
Przedstawiona tu sytuacja frontowa niesie tu również sens tworzenia, nawet w oparciu o krótkotrwałe epizody (jak budowa „Drogi Legionów” i wzniesienie krzyża na Rogodzach) czy bitwy wygrane (np. o Rafajłową), choć mało znaczące militarnie, nawet zakończone niepowodzeniem (jak np. Mołotków czy Rokitna), symboli niezłomności, nawet straceńczego, bezgranicznego poświęcenia dla obrony imponderabiliów.


Sens edukacyjny
Znaczącym będzie tu także ujawniający się sens edukacyjny, wyraźny zwłaszcza w czterowierszu (autorstwa legionisty Adama Szani) wyrytym na tablicy u stóp krzyża na Przełęczy Legionów w Karpatach Wschodnich:


Młodzieży Polska! Patrz na ten krzyż!
Legiony Polskie dźwignęły go wzwyż,
Przechodząc góry, lasy i wały
Do Ciebie, Polsko, i dla Twej chwały!


Strofy te były powszechnie znane, zwłaszcza młodzieży szkolnej, harcerzom, w okresie międzywojennym i odbierane niczym Katechizm polskiego dziecka („Kto ty jesteś? — Polak mały”) Władysława Bełzy.


Sens pielęgnowania pamięci
Po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku pojawia się sens kolejny — komemoratywny. Sens ten inspirował powstawanie muzeów i ekspozycji poświęconych czynowi legionowemu, budowę pomników legionowych, organizację zimowych marszów szlakami Legionów w Karpatach Wschodnich, wydawnictw, kultywowanie tradycji obchodów rocznicowych, powoływanie kół legionistów, co służyło uwydatnieniu i utrwaleniu etosu walki o wolność, ale też dawało narodowi potencjalną siłę trwania i przetrwania. Jak się okazało, była ona niezbędna do prowadzenia walki o wolność już niebawem, bo podczas kolejnej, II światowej wojny.
W czasach współczesnych przejawem sensu pięlęgnowania pamięci było wyemitowanie przez Pocztę Polską w 2014 roku koperty FDC (pierwszego dnia obiegu) przedstawiającej m. in. sławny Krzyż Legionów i towarzyszący mu tekst przytoczonego uprzednio czterowiersza. W ramach Towarzystwa Karpackiego w Warszawie zawiązał się Komitet Obchodów 100. rocznicy walk Legionów Polskich w Karpatach Wschodnich, który zorganizował w Rafajłowej w październiku 2014 okolicznościowe obchody. Wtedy to została także umieszczona w kościele parafialnym w Nadwórnej kamienna tablica upamiętniająca setną rocznicę powstania Rzeczypospolitej Rafajłowskiej i walk legionowych w Karpatach Wschodnich.


Sens jednoczenia narodów
I wreszcie, ukazał się tu sens zrozumienia, zarówno przez Polaków jak i Ukraińców, wagi zdarzeń wspólnej historii, przeradzający się w sens jednoczącej oba narody solidarności w ich upamiętnieniu, który wyraził się uporządkowaniem mogił legionowych przez mieszkańców konkretnych miejscowości oraz uczestniczeniem w organizowanych przez stronę polską obchodach nie tylko przedstawicieli naszych placówek dyplomatycznych na Ukrainie, ale także reprezentantów lokalnych władz i mieszkańców.. Przejawem tego sensu była prośba władz lokalnych Mołotkowa (wsławionego krwawą bitwą Legionów Polskich z wojskami rosyjskimi) o udostępnienie przez stronę polską materiałów historycznych związanych z tą bitwą oraz odbudowanym tam pomnikiem legionistów. W następstwie pracownicy tamtejszego domu kultury przygotowali okolicznościową ekspozycję, wykazując jednocześnie zainteresowanie i uszanowanie dla śladów wspólnego dziedzictwa kulturowego.


Jan Skłodowski