Dzisiaj: | 101 |
W tym miesiącu: | 4730 |
W tym roku: | 15864 |
Ogólnie: | 490267 |
Od dnia 21-09-2006
Akcja Wyborcza Polaków na Litwie (AWPL) opuściła koalicję rządową, którą współtworzyła od grudnia 2012 roku wraz z Litewską Partią Socjaldemokratyczną (z której wywodzi się premier Algirdas Butkewiczius), centrową Partią Pracy oraz z konserwatystami z ugrupowania Porządek i Sprawiedliwość. AWPL z ośmioma posłami była najmniejszym członkiem koalicji. Delegowała do rządu jednego ministra — był to Jarosław Niewierowicz, szef resortu energetyki — oraz czterech wiceministrów.
Pretekst do zmian koalicyjnych dostarczyła rekonstrukcja rządu związana z rozpoczęciem przez Dalię Grybauskaite drugiej kadencji prezydenckiej. Premier Butkiewiczius pod wpływem pani prezydent Grybauskaite nie zgodził się na ponowne objęcie stanowiska wiceministra energetyki przez działaczkę Akcji Wyborczej Renatę Cytacką, zarzucając jej brak kompetencji do pełnienia tak odpowiedzialnej funkcji. Stanowisko AWPL było łatwe do przewidzenia: „Nie akceptujemy dyktatu — ogłosił szef Akcji Waldemar Tomaszewski (cytat za Radiem znad Wilii) — próbowano nam dyktować, że nie otrzymujemy stanowiska w ministerstwie energetyki, że możemy negocjować inne formy udziału. Wychodzimy z koalicji i odwołujemy wszystkich swoich przedstawicieli, ponieważ sądzimy, że politykę trzeba uprawiać z zasadami. Można mieć różne poglądy na różne sprawy, pod innym kątem patrzeć na pewne sytuacje, ale trzeba trzymać się tych ustaleń, które były zawarte. W wypadku, kiedy to nie działa, trzeba rozstać się w sposób cywilizowany. Zaprosiliśmy naszych partnerów na kolację do ukraińskiej restauracji, aby w ten sposób zakończyć naszą współpracę. Dalej nasi partnerzy będą pracowali bez nas.”
Źródeł problemu można doszukiwać się w sytuacji Polaków na Litwie i stale nie uchwalonej — mimo wcześniejszych ustaleń koalicyjnych i deklaracji prominentnych przedstawicieli rządu litewskiego — ustawy o mniejszościach narodowych. Nowa ustawa, zgodna z Konwencją Rady Europy o Ochronie Mniejszości Narodowych została przygotowana przez wiceministra kultury z ramienia AWPL, Edwarda Trusewicza, ale nigdy nie trafiła pod obrady rządu (pisaliśmy o tym w „Buncie...” nr 4/2013).
Renata Cytacka otwarcie krytykowała prezydent Dalię Grybauskaite za jej nieprzychylne nastawienie do starań litewskich Polaków o ich prawa, z których najważniejsze to: umieszczanie dwujęzycznych napisów w miejscowościach, w których znaczą część mieszkańców stanowią Polacy, używanie języka polskiego w instytucjach samorządowych tworzonych przez Polaków oraz oryginalna, nie transkrybowana na litewski, pisownia nazwisk polskich. (jg)
-------------